tag:blogger.com,1999:blog-2128822998265857013.post3229875437742838684..comments2023-09-20T11:30:21.910+03:00Comments on Igulec i jego zrzędliwy matulec: Małpa w nosieMatka Kwiatkahttp://www.blogger.com/profile/15364355255910786122noreply@blogger.comBlogger22125tag:blogger.com,1999:blog-2128822998265857013.post-14401318928993080602013-12-11T23:53:09.616+02:002013-12-11T23:53:09.616+02:00odpisuje dopiero teraz, bo z komórki tradycyjnie n...odpisuje dopiero teraz, bo z komórki tradycyjnie nawalały mi komentarze (aaaa, co za irytujące urządzenie!!) niesamowite jest, jak bardzo Babcia wpłyneła na Ciebie i to mimo braku sprzeciwu Rodziców.<br /><br />I ja myślę, że to faza, owszem, mija, choć czasem się jeszcze "odbija" później, ale czy to coś złego? o ile szacunek (obustronny!) nadal jest, to dla mnie ok. a zresztą (choć mogę sie mylić) słyszałam, że gdy dziecko robi coś szczególnie nam nieodpowiadającego, najlepiej ponoc to zignorować, bo zakazy często nie skutkują, znudzenie jest najlepszym "lekiem". jak jest naprawdę, nie wiem.<br /><br />"Kota się nie dokurza" - przypomniałaś mi Kota Pierwszego, któreg przy okazji odkurzania podłogi... także odkurzałam. Tylko zmniejszałam siłę ssania ;))) Kot się na to godził, a ja miałam problem futerka z głowy :) Czy Pierworodny stałby się moim zagorzałym fanem, gdyby to widział? ;)Matka Kwiatkahttps://www.blogger.com/profile/15364355255910786122noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2128822998265857013.post-5089937859739368322013-12-11T09:27:02.225+02:002013-12-11T09:27:02.225+02:00Jeśli coś robimy, możemy mieć pewność, że Młodzi L...Jeśli coś robimy, możemy mieć pewność, że Młodzi Ludzie skopiują ;)Matka Kwiatkahttps://www.blogger.com/profile/15364355255910786122noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2128822998265857013.post-76765613816693225582013-12-11T09:24:11.430+02:002013-12-11T09:24:11.430+02:00Ne cierpią się (ale czasem po kryjomu Igi ją pogła...Ne cierpią się (ale czasem po kryjomu Igi ją pogłaszcze, a ona go nie ugryzie i jest jakoś tak - prawie sielankowo). Burzliwe mają relacje ;)<br /><br />Hihi, no w sumie, gdybym to przemyslała, powieiałabym "dla mnie ciocie i wujkowie się przedawnili" :))<br /><br />Ale jest coś jeszcze gorszego: facet mówiący do żony "matka". Niezależnie od formy, ja tego w ogóle nie rozumiem! Po co...?Matka Kwiatkahttps://www.blogger.com/profile/15364355255910786122noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2128822998265857013.post-86332859658340373182013-12-11T09:20:57.847+02:002013-12-11T09:20:57.847+02:00Dzieci naśladują swoje najważniejsze wzory :)Dzieci naśladują swoje najważniejsze wzory :)Matka Kwiatkahttps://www.blogger.com/profile/15364355255910786122noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2128822998265857013.post-35233681551280365452013-12-11T09:19:37.763+02:002013-12-11T09:19:37.763+02:00No to ja mam to samo :) No to ja mam to samo :) Matka Kwiatkahttps://www.blogger.com/profile/15364355255910786122noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2128822998265857013.post-31155080944430408742013-12-11T09:18:13.614+02:002013-12-11T09:18:13.614+02:00Kaszel jeszcze męczy Ignasia, ale już jesteśmy na ...Kaszel jeszcze męczy Ignasia, ale już jesteśmy na pełnych obrotach :)Matka Kwiatkahttps://www.blogger.com/profile/15364355255910786122noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2128822998265857013.post-14825933686376706522013-12-11T09:17:42.707+02:002013-12-11T09:17:42.707+02:00Fakt. Zwyczaj zwracania się do teściów w ten sposo...Fakt. Zwyczaj zwracania się do teściów w ten sposob jest dla tak wielu właśnie przez to kłopotliwy!Matka Kwiatkahttps://www.blogger.com/profile/15364355255910786122noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2128822998265857013.post-72091791195258105562013-12-11T09:16:08.053+02:002013-12-11T09:16:08.053+02:00Ale dzieci mają rewelacyjną pamięć :)Ale dzieci mają rewelacyjną pamięć :)Matka Kwiatkahttps://www.blogger.com/profile/15364355255910786122noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2128822998265857013.post-39989590126180476902013-12-10T21:13:17.477+02:002013-12-10T21:13:17.477+02:00najlepsze, że mleko się już skończyło ;)najlepsze, że mleko się już skończyło ;)angelina lorekhttps://www.blogger.com/profile/16081399027801594798noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2128822998265857013.post-33021895344529127582013-12-09T23:44:04.705+02:002013-12-09T23:44:04.705+02:00U nas to pewnie będzie standardowo: Mama, tata. Ch...U nas to pewnie będzie standardowo: Mama, tata. Choć nie, wróć. Ostatnio jest: Tatuś i "Matka!". Ojciec menda tak do mnie mówi (niby, ze pieszczotliwie, hahahah!) i dziecię podchwyciła. Echh....Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/07630364219062726626noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2128822998265857013.post-64833239855494695652013-12-09T19:35:57.654+02:002013-12-09T19:35:57.654+02:00no tak, to prawda, ale oni - Igi i Lotka wzajemnie...no tak, to prawda, ale oni - Igi i Lotka wzajemnie na siebie tak działają:) <br />nie Kochana ciocie i wujkowie się nie przedawnili, to Ciebie nie ma w kraju za długo;P <br />co do mamusiowania i tatusiowania - nie znoszę...Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/09018083401255709518noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2128822998265857013.post-49544345861491105972013-12-09T18:45:33.965+02:002013-12-09T18:45:33.965+02:00Podobno jako dziecko mówiłam do swojego Ojca po im...Podobno jako dziecko mówiłam do swojego Ojca po imieniu, w dodatku zdrobniale. Za to nawet, gdy pytano mnie: "jak mama ma na imię?" odpowiadając, zawsze przed imieniem stawiałam Mama, nigdy nie wypowiadałam samego imienia. Mówienie na Ty skończyło się, gdy pojechaliśmy do Babci, która jak to usłyszała zrobiła raban, że jak tak można, że brak szacunku itd. Nigdy rodzice nie zabraniali mi tak mówić, z Babcią nie byłam związana, a mimo to od tej pory już nigdy nie mówiłam Tacie po imieniu.<br /><br />Takie mówienie przez dzieci po imieniu to chyba jakiś etap po prostu. Myślę, że to samo mija. Mi nie przeszkadza. Uważam to za urocze i zabawne. I nie ma co dramatyzować, że brak szacunku, że matka jest tylko jedna i należą jej się wyjątkowe tytuły. Pomówi sobie, pomówi, nacieszy się tym i samo mu przejdzie, znudzi się i zatęskni za "mamusią" i "tatusiem".<br /><br />U mnie też jakiś czas temu było o zdaniach, których nie spodziewałabym się usłyszeć z własnych ust. M.in. "Kota się nie odkurza!".Matka Wyluzuj!https://www.blogger.com/profile/00635980235376414185noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2128822998265857013.post-32257740379305127242013-12-08T23:16:09.267+02:002013-12-08T23:16:09.267+02:00wiesz, jaka Lotka jest wyalienowana. ale naraziła ...wiesz, jaka Lotka jest wyalienowana. ale naraziła się Igiemu, który zwala na nią wszystko, co mu nie wyszło. kolejne wyzwanie przed nami, cała naprzód!<br /><br />"ciocie" i "wujkowie" albo się przedawnili, albo za długo nie ma mnie w Polsce i wydaje mi się, że tak się stało.<br /><br />tak, Igi kopiuje mnie, skoro ja do L mówię "Leszek", to on też. mamusiowanie i tatusiowanie zabija iskrę w związku IMO ;)Matka Kwiatkahttps://www.blogger.com/profile/15364355255910786122noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2128822998265857013.post-76995162713445132752013-12-08T23:13:12.578+02:002013-12-08T23:13:12.578+02:00u mnie też tak było. najważniejsze z mojej osoby b...u mnie też tak było. najważniejsze z mojej osoby było mleko i kropka :DMatka Kwiatkahttps://www.blogger.com/profile/15364355255910786122noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2128822998265857013.post-7751190830872121172013-12-08T23:12:32.661+02:002013-12-08T23:12:32.661+02:00ooo, to ciężko tam u Was!
lubię być "mamą&qu...ooo, to ciężko tam u Was!<br /><br />lubię być "mamą" i nie przeszkadza mi mówienie do mnie na "ty". <br />Matka Kwiatkahttps://www.blogger.com/profile/15364355255910786122noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2128822998265857013.post-91132070808112470362013-12-07T21:42:08.325+02:002013-12-07T21:42:08.325+02:00Hehehehehe uśmiałam się, bo wyobraziłam sobie Igie...Hehehehehe uśmiałam się, bo wyobraziłam sobie Igiego z tym pickupem:) ej a może pickup się Lotce naraził? Co do mówienia na Ty, Ja nie lubię gdy obce dzieci mówią mi ciociu. Poza może jednym wyjątkiem, córką przyjaciół, bo to prawie jak rodzina. Wychodzę z złożenia, że jeżeli relacja zostaje nadal n stopie rodzic dziecko i zostaje zachowany szacunek, to czemu nie? Też się nad tym zastanawiałam. Młoda teraz woła do Grześka po imieniu, ale to dlatego, że kopiuje mnie - przecież używam imienia Grześka, nie tatusiuję mu....Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/09018083401255709518noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2128822998265857013.post-65937283132937065852013-12-07T21:22:18.809+02:002013-12-07T21:22:18.809+02:00zdrówka życzę, dobrze że wróciliście zdrówka życzę, dobrze że wróciliście AMBIwalencja stosowanahttps://www.blogger.com/profile/02926992597870297999noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2128822998265857013.post-78767750025052159532013-12-07T20:52:57.880+02:002013-12-07T20:52:57.880+02:00Mama jest jedna [tata też] więc to słowa wyjątkowe...Mama jest jedna [tata też] więc to słowa wyjątkowe...<br />Dużo zdrowia dla Igiego!emilowomarcelowohttps://www.blogger.com/profile/06392648670696194758noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2128822998265857013.post-90883453942887730052013-12-07T20:40:17.253+02:002013-12-07T20:40:17.253+02:00Kurcze, temat zwracania się do osób starszych jesz...Kurcze, temat zwracania się do osób starszych jeszcze przede mną... Zobaczymy, co to będzie. :)Przewijkahttps://www.blogger.com/profile/04388505184861974182noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2128822998265857013.post-1811129190747090082013-12-07T18:35:11.064+02:002013-12-07T18:35:11.064+02:00Ja do mojej mamy mówię często Graziu a do taty Mar...Ja do mojej mamy mówię często Graziu a do taty Marecki chociaż głównie są Mamuś i Tatko. Mi jeśli to będzie w zartach i nie cały czas to spoko. Bo chcę być mamusią :)<br />Zdrówka! Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/02749647278413166621noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2128822998265857013.post-81547789147719144692013-12-07T14:41:51.288+02:002013-12-07T14:41:51.288+02:00Ja się cieszę jak dziecko w ogóle odezwie się do m...Ja się cieszę jak dziecko w ogóle odezwie się do mnie bezpośrednio, a nie bezosobowo. Cieszy mnie nawet CYCY, OĆ TU! Bo mamą dla niego w ogóle nie jestem. Jest tata, jest dziadziu, jest babcia, ale matki to on nie ma :Oangelina lorekhttps://www.blogger.com/profile/16081399027801594798noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2128822998265857013.post-32394429847955638742013-12-07T14:12:21.365+02:002013-12-07T14:12:21.365+02:00Dużo zdrowia dla Ignasia! My niedawno także przech...Dużo zdrowia dla Ignasia! My niedawno także przechodziliśmy przez choróbsko... Tyle, że u nas ofiary były w ludziach (czyt. w mamie): pozdrapywane pieprzyki, pojedyncze ugryzienia bo ząbek jeszcze szedł, obolały kręgosłup z noszenia :/ <br />Co do pytania. Ja do moich rodziców raz mówię na "ty", a raz mama, tata. Mam koleżanki, które do rodziców mówią po imieniu. Mi osobiście to nie odpowiada. Mojemu synkowi pozwolę mówić na "ty" i niech krzyczy "mama" i "tata" do woli, bo lubię ten dźwięk w swoich uszach... :)Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/09753768819973024204noreply@blogger.com