6 września 2012

Kapelutek



A KUKU! Czyli jedyne zdjęcie z oczętami - kapelutek, jak widać, pod kolor :-)
Chciałam podziękować, także w imieniu Ignasia, za ten prześliczny kapelutek. Nadal na samą myśl o tej przemiłej niespodziance mam gęsią skórkę i nie mogę przestać się uśmiechać! 
Szydełkowe dzieło Ambiguity przybyło do nas niedawno pocztą. Igi lubi nowości, chyba nie kuma jeszcze koncepcji "prezentu", ale uroczy kapelutek od razu przypadł mu do gustu. Oczywiście od razu został założony, a zdejmowany był tylko dla tych fantazyjnych guziczków. Towarzyszył też Ignasiowi w przedszkolu, i to także w sali (dziecię wrzaskiem zaprotestowało przy próbie zdjęcia nakrycia głowy).
Guziczki to strzał w dziesiątkę. Mamy zatem autko, statek - bo Igi złości się, gdy mówię, że to żaglówka - i najulubieńszy "kamperek". Były próby ich oderwania, na szczęście nie zakończyły się powodzeniem. 
O "kampreka" rozpętała się nawet mała, łzawa awanturka ("Mamo daaaaaaj kampreka tu!"), ale problem został rozwiązany propozycją oglądania skarbów kapelutkowych. 
Guziczki ewentualnie możesz pstryknąć...
Pośmieję się, ale nie spojrzę w obiektyw!

Psikus! Naprawdę nie zamierzam pozwolić się sfotografować HA!
Dzięki jeszcze raz! 
:-)

9 komentarzy:

  1. Też jestem zauroczona kapelutkami Ambiguity ;) Śliczne są.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ojej cudo:) No i jak Igi bosko w nim wygląda:)

    OdpowiedzUsuń
  3. szkoda, że się Wiesiut nie daje sfotografować, tylko ucieka. Głupia faza, nie na rękę mi ona teraz :)

    OdpowiedzUsuń
  4. piękne foty, cieszę się że kapelut się podoba
    nie chcę marudzić, ale jak znaczek będzie z boku to szew wypadnie równo po środku głowy z tyłu :DDDDDDDD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem :)
      Tylko że Gad nie pozwala sobie robić zdjęć. Co więcej, gdy zauważyl, że celem jest zdjęcie jego pyszczka i kapelusika - zaczął zdzierać nakrycie głowy teatralnym ruchem. Najłatwiej było więc centralnie i liczyć na to, ze ozdoba i oczy jakimś cudem znajdą się na zdjęciu :)

      Usuń
  5. PS zakochałam się w oczyskach :*

    OdpowiedzUsuń

Twój komentarz się nie pojawił? To dlatego, że oczekuje na moderację. Opublikuję go najszybciej, jak tylko będę mogła!