15 lipca 2014

Mini wakacje bez Wieśka

Wyjechaliśmy.
Wyjechaliśmy, zostawiając Kotka Dziadkowi. Prawdziwy to rarytas, taka możliwość, jak się mieszka za granicą. Skorzystaliśmy więc bardzo radośnie i poszliśmy na całość, objeżdżając Wyspę małym camperem. Z Wiesiem mieliśmy ograniczony przez zasięg kontakt, ale trzeba też nadmienić, że Młody nie jest najrozmowniejszą osobą przez telefon. W sobotni poranek, po noclegu we fiordzie nad wodospadem, zadzwoniliśmy do Igusia. Rozmowa wyglądała mniej więcej tak:
- Cześć Ignasiu!
- (15 sekund ciszy) Ceść.
- Jak się czujesz?
- (15 sekund ciszy) Tylko dobrze.
- (opowiadam coś) Mówisz do Ignasia? - słyszę głos Ignaśkowego Dziadka - Bo on już pobiegł.

Nierozmowność Igi jednak ma równie wybiórczą, jak słuch. Pewnego wieczoru odebrałam od niego telefon i do moich uszu dotarł niemal słowotok.
- Ceść mamo. Jest taka prośba - zagaiło moje dziecko i sprawnie przeszło do rzeczy - Czy mogę oglądać coś na Twoim telefonie?

A co my wtedy oglądaliśmy? Same fajne rzeczy. Dziś relacja z komórki, następnym razem foty będą z aparatu. Jeśli będziecie chcieli.

Osoby dramatu oraz zdjęcie pt. "Tato Kwiatka nas spakował":

Pierwszy nocleg (Wielorybi Fiord) i "prawdziwe" foty:

Sobotnie podniety postojowe:

Cuda w drodze:



W czasie, gdy TK robił poważne zdjęcia, ja robiłam i fociłam rzeczy niepoważne...


Zahaczyliśmy o nasze ukochane miasteczko:

Oczywiście zaczęło padać:

Pożegnaliśmy się z miasteczkiem i popędziliśmy na wschód:

Coraz dalej...

... I dalej...

Choć spaliśmy w dziczy i myliśmy zęby na polach lawy, nie odmawialiśmy sobie uciech cywilizacji ;)

Czółko!

17 komentarzy:

  1. Fajowską wycieczkę mieliście. Co za widoki! :)
    Maci Instagrama? Muszę Was poszukać :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Szczęściarze...:)
    Macie Instagrama? Jeżeli nie- to powinnaś mieć [ zalubię Was ;) ]

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam prywatnego. Ponieważ to już któreś pytanie z rzędu, myślę o założeniu blogowego :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękne zdjęcia. Matko Kwiatka - cudne zdjęcia. Ja chcę więcej :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Cudne zdjęcia, aż sie własnego urlopu nie mogę doczekać:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. szczęściara, urlop będzie miała. no ale nie będę narzekać, tylko wizualizować własny ;)

      Usuń
  6. Piękne okoliczności przyrody, Wyspa Lodu i Ognia... Foć rzeczy niepoważne jak najczęściej, foć:) Ukłony dla Wiesia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. moja brodata połówka twierdzi, że jestem jego zdaniem całkiem całkiem w foceniu bzdurek komórką. prawda jest taka, że pstrykać lubię, a aparaty zdominował on. i telefon mi został :)

      Usuń
    2. Twoja brodata połówka jest zarośnięta dokładnie tak jak moja! Doprawdy uderzające podobieństwo w kwestii ofutrania:)

      Usuń
    3. A tez zapuszcza dalej i zamierza nosić warkoczyki związane różową (koniecznie różową!) włóczką? :D

      Usuń
  7. im więcej do CIebie zaglądam, tym bardziej chcę zobaczyć na własne oczy

    OdpowiedzUsuń
  8. hm.
    Pomimo powalających efektów uzyskanych aparatem przyrośniętym do męskiego oka - te zdjęcia lubię bardziej :D

    OdpowiedzUsuń

Twój komentarz się nie pojawił? To dlatego, że oczekuje na moderację. Opublikuję go najszybciej, jak tylko będę mogła!