24 lipca 2014

Z krainy chichów


Przemyślenia wieczorne Ignasia: "Poduszka pomaga na głowę."

Igi wchodzi do łazienki naszej znajomej i wykrzykuje: "This is amazing!"

Igi: Dziś moje przedszkole dało dzieciom hamburgery z czupakiem. (Chwilę mi to zajęło. O keczupie była mowa.)

Przed wieczornym czytaniem książki w łóżku jest siku i mycie zębów, trwa to jak zwykle wieki. Igi rezyduje na tronie i gada do siebie, dobrze, że chociaż zęby już czyste.
- Igusiu, robi się bardzo późno. Ucieka nam czas, który moglibyśmy przeznaczyć na czytanie.
- Nie mów tak! Ja z nim porozmawiam. Powiem mu: "Czasu, nie uciekaj". On teraz na nas czeka - wyrzuciło z siebie jednym tchem moje dziecko, po czym zajęło się misternym składaniem papieru toaletowego.

Ignaś czka.
- Mam sczykawkę - stwierdza.

Ignaś turla się w ogrodzie ze swym Tatą. Podczas zjazdu z górki wybucha śmiechem.
- Co się stało? - pytam.
- Igi rzygnął. Ignasiu, idź umyć buzię.
- Nie! - oznajmia Michu stanowczo, wycierając pyszczek koszulką - Wytrę się w trawę! O tak!
Następuje chwila ciszy, gdyż dziecię robi, co postanowiło.
- Ja lubię bawić się w rzygach!

Igi siedzi za swym Tatą, który je kanapkę i miziając tatową czuprynę monologuje pogodnym, rzeczowym tonem, dając ponieść się na fali wyobraźni.
- Jakbyśmy umarli, to nie bylibyśmy szczęśliwi...
- Hm. Ja nie byłbym szczęśliwy, gdyby któreś z was umarło - mówi Tato Kwiatka.
- Ale moglibyśmy umrzeć razem! - wykrzykuje Igi z radością, gdyż znalazł takie dogodne rozwiązanie. Gdy on się cieszy, my trawimy nagłą wizję zbiorowego, rodzinnego samobójstwa - Wtedy albo poszlibyśmy do nieba, albo nas zakopają.
- Albo spalą - dodaje z lubością Tato Kwiatka, chrupiąc cebulkę.
- Albo zrobią z nas kiełbasę!!

Wiadomość z ostatniej chwili: Igi będzie nadal zapuszczał włosy. Cel - mieć długie jak Roszpunka.





9 komentarzy:

  1. Uwielbiam te Wasze dawki śmiechu :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Czupak :D Ach ten Wiesiek :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale się uśmiałam, pozytywna z Was rodzinka :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Uśmiałam się nieźle :)

    Przychodzę do Pani z pytaniem, jako, że moim marzeniem (może trochę dziwnym) jest mieszkanie na Islandii, a że dopiero rozwijam swoją wiedzę, pytam się- W jakim kierunku najlepiej się edukować, żeby posiadać w Krainie Lodu i Ognia dogodną pracę? :)

    Z góry dziękuję za odpowiedz i pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  5. Kiełbasę? Jak praktycznie! :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Co raz częściej myślę, że inteligentne dziecko to przekleństwo:P
    A poduszka pomaga na głowę, zwłaszcza taką drącą się :P
    Igi mnie przeraża nie bardziej niż moja Hanka:P

    OdpowiedzUsuń
  7. rewelacja Anusia! :)

    OdpowiedzUsuń
  8. wy tez jak roszpunka?

    OdpowiedzUsuń

Twój komentarz się nie pojawił? To dlatego, że oczekuje na moderację. Opublikuję go najszybciej, jak tylko będę mogła!