Narybek dorasta. Z rzadka trzeba mu zmienić ciuchy, a często nawet daje się go namówić, żeby przestał drzeć paszczę i powiedział coś ludzkim głosem. W codziennych rozmowach jest niezastąpiony, szczególnie ze względu na tę nieodłączną nutkę abstrakcji, którą wnosi do nawet najprzyziemniejszej konwersacji.
Niech żyje Wieś!
Czekał na "urodzinę" w napięciu. A tego wielkiego dnia wyczuł, że chcemy, żeby spał i wstał. Trzymaliśmy go więc w wyrze na siłę ;) Miał mieć urodziny jak Lisa z "Dzieci z Bullerbyn" - pyszności w łóżku.
Dzióbek skupienia prezentuje nam teraz kotek za każdym razem, jak tylko przysiądzie przy klockach. LEGO są jednak fajne, mimo że plastikowe :)
To ten. Idę zbudować jakiś domek.
Wszystkiego Najlepszego i spełnienia marzeń dla Super cztero latka
OdpowiedzUsuńDzięki Asiu :)
UsuńNajlepszego.
OdpowiedzUsuńAleż on wyrósł.Śliczny chłopak.
Ja się czaje na lego 3 rok i w końcu postanowione -na święta lego rządzi.Zobaczymy czy u nas zatrybi.
te klocki mają w sobie coś magnetycznego - więc oby :)
Usuńdzięki :)
Przesylamy 100 lat do raju!!
OdpowiedzUsuńdzięki zafrankowani!
UsuńSto lat dla Wiesia! Niech każdego dnia znajduje miliony powodów do uśmiechu!
OdpowiedzUsuńjak na razie mu się udaje :) dziękuję :)
UsuńUściski dla Ignasia od nas wszystkich,dla cierpliwych rodziców też. Natalia,Natan i Marcin
OdpowiedzUsuńcierpliwych - hihi :) dzięki kochani!!
UsuńNajlepszego, a lego wymiata
OdpowiedzUsuń:* prawda?
UsuńCałusy od cioci Izy i Emila dla Igiego!
OdpowiedzUsuńprzesyłamy i nasze! :)
UsuńSpóźnione ale bardzo serdeczne życzenia! Najlepszego!
OdpowiedzUsuń