Blog o hodowli dziecięcia ekspresyjnego, z dala od kraju ojczystego. A od czasu do czasu o pasji, jaką jest fotografia.
Fajna sprawa ;)
ja niestety mam daleko do Krakowa, ale gdyby u nas coś takiego było to chętnie bym wzięła udział :)
no, ja a cooo - nie podoba sie cooś:00 ja tez bym chętnie pół szafy wydała, tam pół - tszy czwarte!
ja, ja :)
szkoda, że u nas nie ma czegos takiego. albo ja nic o tym nie wiem :)
Twój komentarz się nie pojawił? To dlatego, że oczekuje na moderację. Opublikuję go najszybciej, jak tylko będę mogła!
Fajna sprawa ;)
OdpowiedzUsuńja niestety mam daleko do Krakowa, ale gdyby u nas coś takiego było to chętnie bym wzięła udział :)
OdpowiedzUsuńno, ja a cooo - nie podoba sie cooś:00 ja tez bym chętnie pół szafy wydała, tam pół - tszy czwarte!
OdpowiedzUsuńja, ja :)
OdpowiedzUsuńszkoda, że u nas nie ma czegos takiego. albo ja nic o tym nie wiem :)
OdpowiedzUsuń