Nocnik w środowisku naturalnym |
Nocnik wyłowiliśmy w necie, konkretnie - na allegro. I jesteśmy bardzo zadowoleni. Cena jest wyższa, niż w przypadku nakładek na ubikację, ale jest w końcu i wspomniana druga funkcja, co przemawia moim zdaniem za tym zakupem.
Spostrzeżenia:
- solidne, estetyczne wykonanie
- łatwość w utrzymaniu higieny
- stabilność
- 2 funkcje = oszczędność miejsca:
- nocnik
- nakładka na toaletę
- w wersji nocnikowej nóżki blokuje się łatwo, by nie rozjeżdżały się na boki
- nieco trudniej odblokować nóżki, ale nie jest to ani trochę skomplikowane
- nóżki wyposażone są w antypoślizgową gumę, która działa w obu funkcjach - gumka jest u dołu nóżek (nocnik nie ślizga się) i na plastikowych wypustkach od spodu nóżek (nakładka jest dodatkowo zabiezpieczona przed spadnięciem z sedesu)
- do nocnika dołączone były 4 woreczki, które w banalnie prosty sposób mocuje się na nóżkach
- cena "firmowych" woreczków odstraszyła mnie, więc nie kupiłam większej ilości
- pasują do niego woreczki standardowej, "sklepowej" wielkości, więc zaopatrzyłam się w ekologiczne woreczki foliowe
- nie zamierzam zawsze używać folii - w przypadku siusiu ten element można pominąć na dworze
- kompaktowy: po złożeniu mieści się w torebce
Na prawdę fajny bajerek i z tego co widać bardzo funkcjonalny.
OdpowiedzUsuńBardzo fajny pomysł - taki nocniczek. I jeśli się sprawdza to najważniejsze :)
OdpowiedzUsuńFajny pomysł, sama się nad takim zastanawiałam i właśnie dostałam kolejny powód żeby zaszaleć w tej kwestii :)
OdpowiedzUsuńDzięki :)
cieszę się ogromnie, jeśli moja opinia pomogła :)
OdpowiedzUsuńoo ciekawe:)
OdpowiedzUsuńMam podobne podejście do gadżetów, szczególnie tych wymyślonych bez sensu. Ale ten nocnik to ciekawa sprawa.
OdpowiedzUsuńinteresujacy:)
OdpowiedzUsuńKiedys też się nad nim zastanawiałam :-) teraz przy odpieluchowywaniu synka też mi chodził po głowie :D
OdpowiedzUsuń