16 lipca 2012

Nocnik podróżny

Nocnik w środowisku naturalnym
Nie lubię gadżetów. Dla Ignasia kupuję mało rzeczy, bo najczęściej zupełnie nie widzę takiej potrzeby. Po co mi np. drogi ręcznik dla dziecka, skoro "dorosły" spełnia te same funkcje i już kilka tego typu sprzętów jest w domu? Jednak pewnemu "gadżetowi" nie mogłam się po prostu oprzeć. Jest to nocnik podróżny i nakładka na sedes w jednym.
Nocnik wyłowiliśmy w necie, konkretnie - na allegro. I jesteśmy bardzo zadowoleni. Cena jest wyższa,  niż w przypadku nakładek na ubikację, ale jest w końcu i wspomniana druga funkcja, co przemawia moim zdaniem za tym zakupem.


Spostrzeżenia:
  • solidne, estetyczne wykonanie
  • łatwość w utrzymaniu higieny
  • stabilność
  • 2 funkcje = oszczędność miejsca:
  1. nocnik
  2. nakładka na toaletę
  • w wersji nocnikowej nóżki blokuje się łatwo, by nie rozjeżdżały się na boki
  • nieco trudniej odblokować nóżki, ale nie jest to ani trochę skomplikowane
  • nóżki wyposażone są w antypoślizgową gumę, która działa w obu funkcjach - gumka jest u dołu nóżek (nocnik nie ślizga się) i na plastikowych wypustkach od spodu nóżek (nakładka jest dodatkowo zabiezpieczona przed spadnięciem z sedesu)
  • do nocnika dołączone były 4 woreczki, które w banalnie prosty sposób mocuje się na nóżkach 
  • cena  "firmowych" woreczków odstraszyła mnie, więc nie kupiłam większej ilości
  • pasują do niego woreczki standardowej, "sklepowej" wielkości, więc zaopatrzyłam się w ekologiczne woreczki foliowe
  • nie zamierzam zawsze używać folii - w przypadku siusiu ten element można pominąć na dworze
  • kompaktowy: po złożeniu mieści się w torebce
Parę zdjęć poglądowych:

Wersja podstawowa - nocnik
Wersja rozszerzona - nakładka
Po złożeniu widać gumę na spodzie i wewnętrznej stronie nóżek.
Na tym zdjeciu gościnnie wystąpiła Mała Muszka - dziękujemy :-)

8 komentarzy:

  1. Na prawdę fajny bajerek i z tego co widać bardzo funkcjonalny.

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo fajny pomysł - taki nocniczek. I jeśli się sprawdza to najważniejsze :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajny pomysł, sama się nad takim zastanawiałam i właśnie dostałam kolejny powód żeby zaszaleć w tej kwestii :)
    Dzięki :)

    OdpowiedzUsuń
  4. cieszę się ogromnie, jeśli moja opinia pomogła :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Mam podobne podejście do gadżetów, szczególnie tych wymyślonych bez sensu. Ale ten nocnik to ciekawa sprawa.

    OdpowiedzUsuń
  6. Kiedys też się nad nim zastanawiałam :-) teraz przy odpieluchowywaniu synka też mi chodził po głowie :D

    OdpowiedzUsuń

Twój komentarz się nie pojawił? To dlatego, że oczekuje na moderację. Opublikuję go najszybciej, jak tylko będę mogła!